Nieczęsto się zdarza, by film Shaw Brothers zasługiwał na rodzaj kultu zwykle zarezerwowanego dla tytułów takich jak “Kelly's Heroes” (Chang Cheh, 1971) czy “The Dirty Dozen” (reż. Robert Aldrich, 1967), ale "Anonymous Heroes” jest właśnie takim filmem. Ti Lung i David Chiang są wybitnie charyzmatyczni jako łobuzowaci fajterzy, zmieniający się w powstańców, podczas gdy film jest doskonale wyważony przez reżysera Chang Cheh'a i niewiarygodną choreografię walk Lau Kar Leung'a i Tong Gaai'a. W latach 30-tych XX wieku, generałowie podzielili Chiny między siebie, aby kontrolować kraj, podczas gdy powstańcy walczyli o zjednoczenie kraju. Lokalny przywódca właśnie otrzymał ładunek 3000 nowych karabinów, dzięki czemu zyskał kolosalną przewagę. W niezwykłej roli wystąpił aktor charakterystyczny Ku Feng. Gra on powstańca, który szuka kogoś, kto pomoże mu ukraść karabiny. Znajduje Davida Chiang'a i Ti Lung'a, którzy grają dwóch dzikich i szalonych gości, szybko myślących, jeszcze szybszych w nogach, gotowych i chętnych do zmierzenia się z każdym, kto się zgłosi. Ching Li, oprócz wniesienia do filmu niewątpliwie ładnej twarzy, dołącza do trio, proponując, że namówi swojego ojca, oficera w armii generałów, by dał jej dwa wozy, potrzebne do przewiezienia skradzionych karabinów do czekającego pociągu. Nasi bohaterowie porywają innego oficera i fałszują przepustkę do arsenału. Misja o mało nie upada, gdy prawie wydaje się, że upoważnienie do pobrania broni jest sfałszowane, ale ostatecznie karabiny zostają załadowane do pociągu. Generał odkrywa prawdę, i zaczyna pościg, depcząc im po piętach, dopóki pociąg się nie wykoleja. Nasi bohaterowie chowają towar, i zakradają się do sąsiedniego miasta, na spotkanie ze swoim kontaktem. Po dostarczeniu towaru rebeliantom Ti, Chiang i Ching ostatecznie sprzeciwiają się siłom generała. "Anonymous Heroes" jest rodzajem porywającego filmu akcji, który mógłbyś oglądać i oglądać. David Chiang i Ti Lung są rewelacyjni, i nie jest to żadną niespodzianką. Występowali w dziesiątkach filmów razem, wiele z nich reżyserował Chang Cheh, ale zwykle w okresie tradycyjnym dla kung fu i filmów miecza. To jest jeden z kilku filmów, w którym wszyscy pracowali w ekipie 20th century. Ci goście są w szczytowej formie i jest oczywiste, że dobrze im się razem współpracuje. Jedna z wcześniejszych scen przedstawia hałaśliwą walkę pomiędzy ich dwójką, w której prawie zwalają sobie swoje skromne domostwo na głowy. Bitwa, w której wykorzystano trochę tradycyjnego kung fu z mniejszym naciskiem na poszczególne style jest znakomita i robi się lepsza i bardziej zaciekła z biegiem filmu. Ti Lung jest bardziej kompetentny z ich dwójki, kiedy dochodzi do walk, ale oni obaj emanują pewnością siebie. Ching Li jest jedną ze wspanialszych “księżnych” kung fu. W tej roli nie walczy, ale jest nie mniej czarująca jako przyjaciółka Chiang'a i Ti. Ku Feng prawdopodobnie nigdy nie miał złej roli dzięki swojej wszechstronności i braku nadmiernie wyróżniających się cech. Shaw Brothers kładą nacisk na dobre widowisko. Trzeba przyznać, że modele użyte, by przedstawić wykolejenie pociągu, wyglądają dość fałszywie i kilka scen, które powinny być na zewnątrz są wyraźnie robione w pomieszczeniu, ale te narzekania są bez znaczenia, biorąc pod uwagę główną zaletę filmu, jaką jest akcja. Użycie broni jest sprytnie ograniczone i pozwala na wykorzystanie do maximum walki wręcz i z bagnetami. Na koniec nasi bohaterowie bronią się przed naporem całej armi, która ma rozkaz wziąć ich żywcem. Decyzja o użyciu broni zapada później, niż powinna być, dopiero po niezliczonej ilości żołnierzy zabitych przez naszych bohaterów. Atmosfera filmu wraz z jego postępem robi się coraz bardziej złowieszcza i napięta, w miarę jak szanse stają się coraz mniejsze. I tak jak w prawie wszystkich filmach Chang Cheh'a, na widzów czeka spektakularny, krwawy finał. Ten film jest po prostu porażający. Późniejsze filmy Chang Cheh'a mogą być bardziej popularne na Zachodzie, ale na pokoleniu filmowców zaważyły wcześniejsze osiągnięcia, takie jak ten film, obfitujący w takie same przykłady bohaterskiego rozlewu krwi, i takich odtwórców jak Ti Lung i David Chiang. Jest to przykład najwyższych produkcyjnych standardów, jaki Shaw Brothers kiedykolwiek mieli. Z prawdziwą “dream team” filmowców, gwiazd, włączając Chan Sing`a, i rozmaitych statystów (Yuen Wo Ping i Fung Hak On), którzy pracowali przy "Anonymous Heroes", nic dziwnego , że film jest tak dobry. Dla wszystkich tych, którzy po raz pierwszy mają kontakt z gatunkiem, jest to świetne wprowadzenie do stylu filmowego Chang Cheh'a.

żródło:  http://www.kungfucinema.com

dodała:  Justa