Jet Li gra agenta Interpolu wysłanego do Francji, gdzie zostaje wrobiony w morderstwo. Musi użyć wszelkich swoich umiejętności, aby pokonać skorumpowanego szefa i uratować życie prostytutki i jej córeczki.

Połączenie wschodniej i zachodniej kinematografii nigdy nie wyglądało lepiej. Wpływ Luca Bessona jest wyraźnie widoczny. Jego główny operator, Thierry Arbogast nakręcił sceny walki ułożone przez Corey Yuen'a naprawdę dobrze. Kolory i tony obrazu są wyraźnie europejskie, ale szybkie ruchy i intensywność są definitywnie w stylu Hong Kongu.

Akcja jest tu najważniejsza. Li walczy z tuzinami bezimiennych przeciwników a jego głównymi oponentami są fikcyjni bracia grani przez Cyrila Raffaelli oraz Didier Azoulay. Dostarczają pamiętnej klimatycznej walki, która jest bardziej satysfakcjonująca niż cokolwiek dotąd widzianego w połowie tuzina jego ostatnich filmów. To czego brakuje to rezonans. Pomimo że to film akcji autorzy zrobili krok dalej. Wrzucili tu prostytutkę z dzieckiem, która chce lepszego życia. Rozczarowuje fakt, że dwuwymiarowa postać Li nie ma innego powodu niż bycie bohaterem, aby jej pomóc.

żródło:  http://www.kungfucinema.com

dodał:  Piter