Ten film pełen jest "pół na pół". Oznajmia się, że oparty został na prawdziwej historii (nie fikcji "Romance of Three Kingdoms"), jednak postaci są komiczne, choć wielcy politycy powinni być poważni. Miał to być film ze scenami walki, jednak w produkcji dominują fragmenty opowiadające o osobistych relacjach i przemyśleniach. Więc nie jest to ani film rozrywkowy (choć pełen zabójstw i krwi) ani poważny o tematyce wojennej (za dużo w nim żartów).

Bohaterowie są niczym z seriali telewizyjnych. Generałowie nie demonstrują szczególnych umiejętności walki, ale potrafią w jakiś sposób zabić wszystkich żołnierzy wroga. Zhao Yun beztrosko na środku pola bitwy stara się nakłonić żonę Liu Bei`a, by wyjechała. Wszystkie ostrza trafiają na broń Guan Yu, więc łatwo może je sparować. Guan Yu z dziecinną łatwością unika wrogich ostrzy. Zhang Fei ściera się z przeciwnikami w ogóle bez oręża w dłoni. Zhou Yu przyjął zaś własnym ciałem strzałę wymierzoną w kogoś innego, a potem krążył sobie z tkwiącym w pobliżu serca grotem.

Oficerowie wcale nie są lepsi. Po ucieczce od Cao Cao, oficerowie Shu przeprowadzili banalną analizę sytuacji. Zaś wszyscy oficerowie Wu zachowywali się jak dzieci podczas dyskusji z Zhu Ge Liang`iem: hałaśliwym, niechlujnym i niemającym poważnych argumentów. Armia Wu została przedstawiona jako wysoko zdyscyplinowana, ale generał Zhou Yu potrafił przerwać w trakcie szkolenia, żeby zagadać do rolnika i jego sługi. Zhou Yu opisany był jako mający wyostrzony słuch, ale nie był w stanie usłyszeć nadchodzącego z tyłu tygrysa. Później, Zhou Yu powiedział coś mało znaczącego o linie w czasie, gdy inni, wielcy bohaterowie słuchali z powagą. Sun Guan był w stanie za to zabić tygrysa bez żadnych umiejętności czy wyszkolenia.

Innymi słowy, reżyser chyba za bardzo chciał i w efekcie nic nie osiągnął. Może marzył mu się film zamknięty, zbliżony do produkcji typowo historycznych, ale jego postaci nie są w stanie udźwignąć takiej roli. Jego bohaterowie mieli pokazać prawdziwie ludzką twarz, ale nie pokazują nic specjalnego zarówno w walce, jak i w myśleniu. Dużo im brakuje do tego, aby stać się rzeczywistymi bohaterami/przywódcami.

(tłumaczenie własne)

żródło:  http://www.imdb.com

dodał:  Piter