Film rozpoczyna się sceną zainspirowaną rzeczywistym wydarzeniem z 2000 r. Amerykańska baza w Seulu został przyłapana na spuszczeniu 80 litrów formaldehydu do rzeki Han. Jej szerokie koryto płynie przez stolicę Korei Południowej. Chociaż (jak dotąd) nie wyłoniło się z wody żadne zmutowane monstrum, to wydarzenie odbiło się niekorzystnie na dyplomatycznych relacjach koreańsko- amerykańskich.
Akcja obrazu rozgrywa się 6 lat po wspomnianym wydarzeniu. Zmutowany potwór wyłania się z rzeki i sieje zgrozę w nadbrzeżnym parku. Jedną z jego ofiar jest Park Hyun Seo, zagrany wyśmienicie przez debiutantkę Ko A Sung. Jest to nastolatka zmieciona przez ogon stwora, który następnie zaniósł ją do swego legowiska pod jednym z mostów.
Pięknie nakręcony i wydytowany "The Host" nie poprzestaje na pokazywaniu widzom krótkich ujęć bestii. Zamiast tego pojawia się ona w świetle dnia i demonstruje w pełni okazałości swoją destrukcyjną moc. Ten ważny element umożliwia Bong zwrócenie od początku naszej uwagi na przedstawioną rodzinę. Pokazuje ich szaleńcze próby odnalezienia Hyun Seo pomimo ryzyka i zakazu władz. W konsekwencji rodzina przechodzi transformację. Pokonują swoje indywidualne słabości i łączą siły w sposób, w jaki przed kryzysem nie udało im się uczynić.
żródło: http://www.kungfucinema.com
dodał: Piter
ZOBACZ TAKŻE:
Devils On The Doorstep |
Encounters Of The Spooky Kind |
Re-cycle |